![](/webroot/fileman/Uploads/z1.jpg)
![](/webroot/fileman/Uploads/z2.jpg)
![](/webroot/fileman/Uploads/z3.jpg)
![](/webroot/fileman/Uploads/z4.jpg)
![](/webroot/fileman/Uploads/z5.jpg)
Dotarliśmy do jeziora Stellisee.
![](/webroot/fileman/Uploads/z6.jpg)
oraz Grünsee.
![](/webroot/fileman/Uploads/z7.jpg)
Pogoda cały czas dopisuje, widoki są niesamowite.
Kolejnego dnia nie ma już tak pięknej pogody. Deszcz jednak nie pada i ruszamy na wycieczkę na Furi.
![](/webroot/fileman/Uploads/z8.jpg)
Świat jest jak książka. Kto nie podróżuje, czyta tylko jedną stronę.
Nigdy nie rezygnuj z marzeń. Gdzieś, kiedyś, wreszcie, jakoś wszystkie się spełnią.
Kolejne dwa dni spędzamy w Zermatt - malowniczej miejscowości u stóp Matterhornu.
Szczegóły:
22.04.2016
Tagi:
alpy, europe trip, szwajcaria, zermatt, alpy pennińskie