W październiku spędzam półtora tygodnia w Pieninach.
Najpierw kilka dni w Szlachtowej, a następnie przenoszę się do Krościenka nad Dunajcem. Pogoda w tym roku dopisała i zobaczyłam te przepiękne góry w jesiennej szacie. Dwa razy podziwiałam również wschód Słońca na Trzech Koronach i wspaniały spektakl morza mgieł w dole. Dwa razy również jestem na wschodzie Słońca na Wysokim Wierchu. Robię też wycieczkę na Koziarz w Beskidzie Sądeckim.
Zapraszam na fotorelację.

Wschód Słońca na Wysokim Wierchu

Przez słowacką część Pienin

Widok z Wysokiej - najwyższego szczytu Pienin

Widok z Trzech Koron

Widok z Sokolicy

Przełęcz Cerla na Słowacji

W drodze na Dzwonkówkę

Widoki z Koziarza

Na Hali Majerz